Bycie posłem to niezła fucha, nie dość, że wysokie pieniądze, to jeszcze duże wpływy. Sposobność decydowania o wszystkich, najważniejszych dla kraju sprawach i immunitet, który tak naprawdę pozwala być bezkarnym. Nowy poseł zaczyna życie nieomalże jak w bajce, niemniej jednak musi się zmierzyć z wieloma problemami. Pierwszym z nich są media, a drugim opinia publiczna. Na każdym pośle ciąży presja, ocenia się właściwie każdy jego krok i każe mu być idealnym. Niestety sprawowanie tak ważnej funkcji państwowej wymaga od nas tego, żebyśmy przez nieustannie byli gotowi stać wręcz na świeczniki.
Jeżeli już życie takiego zwykłego Kowalskiego może mijać różnie, ale za każdym razem ma możliwość on sobie pozwolić na prywatność, o tyle nowi posłowie tej prywatności nie posiadają. Właściwie każdy woli ichniejszym prześwietlić od góry do dołu i sprawdzić, co posiadają za uszami. To jest ogromna presja i także konieczność takiego działania, żeby naród był zadowolony, a zadowolić naród nie jest wcale tak łatwo. Nowi posłowie po wyborach mają twardy orzech do zgryzienia, bo choć poprzednio chcieli dokonywać konwersji, to w tej chwili widzą, że są zaplątani w machinę, która rządzi się swoimi prawami i której nie jest się tak łatwo przeciwstawić. To natomiast powoduje, że człowiek nawet zostaje zgnieciony ciężarem odpowiedzialności. Ciągłe intrygi, machlojki, przekręt i tak dalej pokazują, że posłowie nie mają lekkiego życia, a ich praca to nie trud odbudowy państwie, ale w głównej mierze trud walki z systemem. Jedni poddają się bardzo szybko i chodzi im wyłącznie o to, żeby chronić własne tyłki, inni walczą do końca.
Zobacz więcej: znany poseł.